Każdy zawodnik jest jednocześnie uczniem – czy szkoły, czy przedszkola – to fakt. Pamiętajmy jednak, że szkoła to nie tylko sama nauka. Szkoła to szereg relacji i sytuacji, w których dziecko może radzić sobie lepiej lub gorzej. To szkolne sukcesy i porażki, to przyjaźnie i konflikty, to pozytywne i negatywne relacje z kadrą pedagogiczną, wysoka lub niska samoocena, to z jednej strony radość, a z drugiej stres i często frustracja. Każde dziecko radzi sobie w takich okolicznościach inaczej. Jedno się wycofa, drugie będzie rozkojarzone, trzecie będzie potrzebowało „obiektu” do rozładowania frustracji i przekształci ją w agresję, czwarte zbuntuje się i odmówi wszystkiego, co jest związane ze szkołą.
Każde dziecko musi mieć swoją przestrzeń, chwilę oddechu od codziennych dziecięcych zmartwień, których źródłem w tym wieku najczęściej jest właśnie szkoła. Często pytamy „jak było w szkole?”, a co słyszymy w odpowiedzi? „Dobrze”, „ok”, „w porządku”. Czy na pewno? Dzieci nie zawsze opowiadają o problemach, przeciwnie, duszą je w sobie. Z sukcesami jest inaczej, chwalą się od razu. „Mamo, dostałem 5 z matmy!”
Problemy w szkole nie zawsze są wynikiem lenistwa. Czasami przyczyny trzeba poszukać nieco głębiej i odpowiednio zmotywować dziecko. Może dziecko ma problemy z koncentracją i nie usłyszało, że trzeba napisać opowiadanie? A może uderzyło kolegę, bo ten wcześniej przez kilka dni czy tygodniu uporczywie mu dokuczał? Dzieci często oceniane są przez pryzmat skutku swojego postępowania (dwójka z klasówki, brak pracy domowej, drobna przepychanka z kolegą), ale nie szuka się przyczyny takiego postępowania. A przyczyna jest zawsze, trzeba tylko do niej dotrzeć. Dzieci mają bardzo rozbudowaną sferę psychiczną, dużo widzą, rozumieją, analizują, a na końcu reagują.
Pamiętajmy, że to dziecko jest najważniejsze. Nie każde musi być wzorowym uczniem z szeregiem piątek i szóstek w dzienniku. Ale każde musi czuć wsparcie, komfort i bezpieczeństwo. Zmiana postępowania nastąpi prędzej w atmosferze akceptacji niż kolejnych zakazów. Przypomnijmy sobie, kiedy sami byliśmy dziećmi. Czy zawsze zakazy rodziców miały taki skutek, że z marszu siadaliśmy do matematyki czy angielskiego? Czy raczej była to jeszcze większa kara i mruczeliśmy pod nosem z frustracji?
Nie od dziś wiadomo, że sport (= wysiłek fizyczny) rozładowuje napięcie psychiczne i wpływa na wzrost poziomu endorfiny (hormonu szczęścia). Ruch, nie tylko czyni dziecko sprawniejszym, ale i mądrzejszym. Poprawia nastrój, daje poczucie spełnienia i zadowolenia, pozwala lepiej poznać siebie i otoczenie. Wreszcie, sprawność fizyczna jest uważana za część inteligencji, jak np. umiejętność mowy czy rozwiązywania zadań matematycznych (inteligencja kinestetyczna wg teorii Howarda Gardnera o inteligencji wielorakiej). Dla wielu dzieci trener jest autorytetem, więc on również może wpłynąć na szkolną postawę dziecka.
Treningi piłkarskie to nie tylko nauka gry w piłkę. Treningi pełnią też funkcję wychowawczą, terapeutyczną, socjalizacyjną. Mają ogromne znaczenie dla psychiki i uspołecznienia młodego człowieka. W jaki sposób?
✔ uczą dzieci funkcjonowania w grupie, zgodnej współpracy
✔ rozwijają zdolności komunikacyjne
✔ przełamują barierę nieśmiałości
✔ wpajają zasadę „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”
✔ stwarzają okazję do nawiązania nowych przyjaźni, może nawet na całe życie
✔ uczą zdrowego współzawodnictwa, radości z sukcesów i przyjmowania porażek
✔ uczą dyscypliny, działania w ramach pewnych zasad
✔ rozwijają dziecięcą spostrzegawczość
✔ wspierają kreatywne myślenie
✔ uczą szybkiego reagowania i podejmowania decyzji
✔ rozwijają pamięć, zdolność logicznego myślenia
✔ rozwijają samodzielność dziecka, odwagę w działaniu i kontaktach z innymi
✔ wzmacniają poczucie własnej wartości
✔ wywołują pozytywne emocje
✔ wzmacnia relację pomiędzy dziećmi i rodzicami, którzy mogą kibicować, cieszyć się z postępów, mniejszych i większych sukcesów
✔ oddziałują na zdrowie psychiczne dzieci, przez co często są w lepszym nastroju, łatwiej nawiązują kontakty z rówieśnikami, są bardziej pewne siebie i mają obniżony poziom lęku
✔ kontakt z trenerem uczy, że warto mieć w swoim życiu osobę, od której czerpie się wiedzę i inspiracje, a takie podejście zaowocuje w przyszłości – w szkole, pracy oraz w rozwoju osobistym.
Dlaczego zabierać to dziecku, które na co dzień przeżywa szkolny stres? Dlaczego nie dać mu okazji do rozładowania emocji, do spędzenia kilku chwil z piłką i kolegami z drużyny? Trening nie może być ani nagrodą, ani karą. Trening to dziecięca pasja, pierwszy krok do spełnienia marzenia o byciu kolejnym Robertem Lewandowskim, to odskocznia od codzienności , to radość i praca nad sobą w wielu wymiarach.